Dalekoboczna wypuklina dysku
Historia choroby
62-letnia pacjentka od około 6 tygodni skarżyła się na bardzo nasilone bóle lewej kończyny dolnej, promieniujące wzdłuż przedniej powierzchni uda lewego. Ból był bardzo uciążliwy, również w nocy, często budził ją wielokrotnie. Leki przeciwzapalne, takie jak ketonal czy ibuprofen, nie dawały prawie żadnej poprawy. Wykonano badanie rezonansu magnetycznego odcinka kręgosłupa (obraz poniżej), w którym wykazano tzw. wypuklinę dalekoboczoną krążka międzykręgowego uciskającą lewy korzeń nerwowy L3. Wobec braku innych możliwości leczenia pacjentka zdecydowała się poddać operacji mikrodiscektomii.
Operacja
Miejsce operacji: Vratislavia Medica we Wrocławiu
Operator: Prof. Grzegorz Miękisiak
Znieczulenie: ogólne (narkoza)
Czas operacji: 45 minut
Przebieg operacji: pacjentka przeszła zabieg mikrodiscektomii, czyli usunięcia wypukliny krążka międzykręgowego uciskającego korzeń nerwowy. Zastosowano dość nietypowy dostęp, tzw. minimalnie inwazyjny dostęp Wiltsego czyli cięcie skórne długości około 3 cm w odległości kilku cm od linii środkowej w celu osiągnięcia wypukliny poruszając się w przestrzeni między mięśniami, bez konieczności ich rozcinania.
Przebieg pooperacyjny: pacjentka wstała około 3 godziny po operacji, została wypisana nazajutrz. Łącznie spędziła w szpitalu około 30 godzin
Wynik leczenia: ból był wyraźnie mniejszy natychmiast po operacji. Po około 2 tygodniach ustąpił całkowicie.
Komentarz
Typowo wypukliny (przepukliny) dysku zlokalizowane są centralnie, wpuklając się do kanału kręgowego i uciskając na korzenie nerwowe w kanale. Około 3-7% objawowych wypuklin jest zlokalizowanych bardziej na zewnątrz, uciskając korzenie opuszczające kręgosłup przez otwór międzykręgowy. Różnią się one pod kilkoma względami. Po pierwsze ból jest bardziej dokuczliwy, palący, często towarzyszy mu przeczulica skóry. Po drugie często leczenie lekami przeciwbólowym jest nieskuteczne. Wreszcie dosyć charakterystyczne jest duże nasilenie dolegliwości w nocy, pacjenci często są skrajnie zmęczeni bólem i brakiem snu. Również przebieg pooperacyjny jest nieco inny. W związku z tym, że często na skutek choroby uciśnięty jest tzw. zwój nerwowy ból ustępuje nieco dłużej niż w przypadku klasycznej operacji.
Dostęp chirurgiczny zastosowany w tym przypadku ma szereg zalet. Przede wszystkim pozwala na bardzo dobry wgląd w operowane miejsce przy zapewnieniu jak najmniejszego urazu tkanek, zwłaszcza mięśni. Jest to doskonały przykład chirurgii minimalnie inwazyjnej.